poniedziałek, 27 maja 2013

Maybelline the rocket - recenzja




Hej wszystkim ! :)

Dziś przyszedł czas na recenzję maskary Maybelline the Rocket, którą ostatnio nabyłam.
Jednak moje 'roztrzepanie' daje mi znać na każdym kroku i zamiast maskary w kolorze czarnym, zgarnęłam z półki kolor brązowy. Ale na moje szczęście i moim zdaniem nie widać, że to brąz.

Maskara kosztowała mnie około 22 zł na promocji w Rossmanie.

Lecimy z plusami :

+ dobrze podkręca rzęsy 
+ daje się stopniować ale trzeba robić to szybko
+ wydłuża rzęsy 
+ cena w promocji 
+ u mnie nie robi efektu "panda" może dlatego, że mam proste rzęsy i podkręcenie nie jest tak duże żeby tusz odbił mi się na powiece. 
+ długo się trzyma i nie osypuje się

A teraz minusiki:
- ciężko się zmywa 
- dość duża szczoteczka która jest trochę nie praktyczna
-nie daje takiego podkręcenia jak reklamują 

I to chyba wszystko z mojej strony. Ogólnie podoba mi się ten tusz do rzęs ale nie jest to mój ulubieniec :)
Na dole kilka fotek.

Pa :* 
















4 komentarze:

  1. lol jesteś niezła masz 18 lat a blog gorszy od 14latki ;) kolejny minus tej mascary to skleja rzęsy czego tusz nie powinien robić. Jesteś Biedna że używasz tak badziewnych kosmetyków?! - mówię tu o pudrze , podkładzie, eilajnerze...(napisane tak specjalnie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Po pierwsze mam 19 lat, a blog dopiero teraz zaczynam rozkręcać.
      Nie wiem jak to zrobiłaś, że wywnioskowałaś, że jestem biedna ale ten puder jest dla mnie super jak zresztą dla wielu osób. Tanie nie znaczy złe a drogie nie znaczy dobre. Eyeliner kupiłam tani z polecenia koleżanki, a nie dlatego, że jestem biedna :). Nie robię kresek codziennie(bardzo rzadko)więc zainwestowałam w tani.
      A co do maskary to masz rację, ale jak się je zalotką podkręci to się tak nie sklejają.

      Mimo, że nie była to zbyt konstruktywna krytyka to dzięki za komentarz.

      Pozdrawiam D.

      Usuń
  2. Tusz jest okropny jak i na oku u ciebie jak i u mnie. Mam go i u mnie zalotka nie działa. Strasznie skleja rzęsy. I mało tego nie nalezy do tych najtańszych. Moge ci plecić tusze z Miss Sporty, Avon i ClinQe. Ale wszystkie z twardą szczoteczką.
    Pozdr. Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację co do tuszu, ale oddałam go siostrze i u niej ładnie wygląda na rzęsach. Kupiłam ostatnio tusz z essence I love extreme, który dla mnie jest po prostu cudowny i kosztował tylko około 12 zł.

      Dzięki za komentarz i również pozdrawiam D.


      Usuń